czwartek, 20 lutego 2014
Nascar 14 data premiery piątek, 28 marca 2014
NASCAR 14 to kolejna produkcja studia Eutechnyx, które stworzyło kilka wcześniejszych odsłon tej samochodowej serii. Podobnie jak poprzednie tytuły, również NASCAR 14 opiera się na licencji amerykańskich wyścigów National Association for Stock Car Auto Racing, odbywających się na charakterystycznych owalnych torach.
Jak na licencjonowaną produkcję przystało, NASCAR 14 zawiera zespoły, kierowców oraz tory z aktualnego sezonu NASCAR. Najważniejszym trybem gry jest kariera, która pozwala wcielić się w młodego kierowcę i sięgnąć po tytuł mistrza Sprint Cup Series. Zadaniem gracza jest udział w turniejach, podpisywanie kontraktów ze sponsorami, ulepszanie swojego samochodu oraz budowanie reputacji poprzez kolejne zwycięstwa.
Ze względu na owalny kształt torów, głównym wyzwaniem jest tu dobranie właściwej strategii (np. korzystanie z tuneli powietrza poprzez jazdę tuż za rywalem, przemyślane pit stopy) i odpowiednie reagowanie na sytuację na trasie. Twórcy zadbali o realistyczny model jazdy oraz system zniszczeń aut.
Nowością w tej odsłonie cyklu jest tryb Highlights. Zawiera on najważniejsze wyścigi sezonu, odwzorowane na podstawie warunków, jakie panowały w autentycznych zmaganiach. Zawody te pozwalają graczom sprawdzić swoje siły w identycznych okolicznościach (pogoda, uczestnicy, ustawienia startowe itd.), co w wyścigach, które odbyły się w rzeczywistości.
NASCAR 14 umożliwia też zmagania w trybach wieloosobowych. Rywalizować z innymi graczami da się w pojedynczych wyścigach lub w większych turniejach.
poniedziałek, 17 lutego 2014
Data premiery piątek, 21 marca 2014
Yaiba: Ninja Gaiden Z jest trzecioosobową grą akcji, będącą pobocznym tytułem cyklu Ninja Gaiden. Prace nad produkcją prowadziły trzy zespoły deweloperskie. Główny ciężar spadł na studio Comcept, założone przez legendarnego w branży Keijiego Inafune. Autor, przez lata pracujący dla Capcomu, znany jest przede wszystkim jako twórca serii Mega Man. W powstawaniu gry brał aktywny udział także zespół Team Ninja z Tecmo Koei na czele, odpowiadający za rozwijanie marki Ninja Gaiden oraz studio Spark Unlimited, mające na koncie grę Lost Planet 3.
Głównym bohaterem tytułu jest Yaiba Kamikaze, wyszkolony zabójca należący niegdyś do potężnego klanu ninja, z którym zerwał wszelkie więzi. W pewnym momencie jego ścieżka skrzyżowała się Ryu Hayabusą, protagonistą Ninja Gaiden, który wyzwał go na pojedynek. Yaiba przegrał z kretesem, tracąc oko, ramię oraz życie. Wkrótce jednak został wskrzeszony przy pomocy zaawansowanej technologii. Jego wybawcą okazała się tajemnicza organizacja, która poza nowym życiem i szansą, by zemścić się na swoim mordercy, wyposażyła go w niebezpieczną cybernetyczną broń i zdolności. Aby jednak otrzymać szansę na ponowne spotkanie z Hayabusą, bohater musi najpierw pomóc w likwidacji inwazji zombie.
Gra jest typowym i bardzo szybkim hack'and'slashem, nastawionym na widowiskową akcję. Podobnie jak w wielu innych produkcjach z gatunku, gracze mają do dyspozycji kilka rodzajów broni, a także ataki specjalne. Yaiba: Ninja Gaiden zdecydowanie nie oferuje dużego wyzwania i nie wymaga takich umiejętności, jak słynące z wysokiego poziomu trudności Ninja Gaiden. Rozgrywkę obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby, bezpośrednia kontrola nad kamerą jest jednak w wielu momentach niedostępna, a gra automatycznie kadruje i pokazuje areny, korzystając z różnych perspektyw i poziomów zbliżeń. Podstawowymi przeciwnikami są różnego rodzaju zombie. Począwszy od standardowych, powolnych nieumarłych, a skończywszy na tych zwinnych i dysponujących specjalnym zdolnościami. Zwieńczeniem niektórych poziomów są bossowie, których pokonanie tradycyjnie wymaga zastosowania dodatkowych strategii.
Grafika w komiksowym stylu, oparta na technologii cel-shading, wyróżnia Yaibę na tle innych gier z gatunku. Animacje, projekty postaci, interfejs, a także historia są szaloną wersją klisz i pomysłów wykorzystywanych w najpopularniejszych japońskich oraz zachodnich grach. Twórcy z rozmysłem bawią się konwencją, w wielu miejscach, mimo nie najwyższego poziomu technicznego silnika, otrzymują rewelacyjne efekty.
piątek, 7 lutego 2014
Dying Light to gra akcji z otwartym światem w klimatach survival horroru stworzona przez polskie studio Techland. Jest to swoisty miks Dead Island, produkcji tego samego zespołu, oraz Mirror’s Edge od twórców serii Battlefield. Akcja tytułu została ukazana z perspektywy pierwszej osoby.
Wcielamy się w jednego z czterech bohaterów, trafiając do miasta wzorowanego na Rio de Janeiro, a co za tym idzie - wygląd dzielnic przypomina tamtejsze fawele. Ludność metropolii została zainfekowana tajemniczym wirusem, który zmienił ją w zombie. Twórcy gry wykorzystali tutaj motyw zbliżony do tego znanego z filmu Jestem Legendą z Willem Smithem w roli głównej, czyli w czasie dnia zombie są mało aktywni, a w nocy przemieniają się w krwiożercze bestie. W związku z tym rozgrywka dzieli się na dwie części, gdy jest jasno swobodnie eksplorujemy otoczenie, poszukujemy surowców i broni, a gdy nastaje noc desperacko bronimy się przed agresywną hordą.
W Dying Light walczymy ze zmutowanymi ludźmi przede wszystkim za pomocą broni białej, rzadziej – palnej. Tytuł oferuje zróżnicowane uzbrojenie, od siekier i maczet, przez halabardy, a na młotach i kijach kończąc. Duży nacisk położono także na rozbudowany system tworzenia wyposażenia, dzięki czemu możemy połączyć pozornie nieprzydatne rzeczy z wybranym orężem, osiągając tym samym bonus do obrażeń. Wraz z postępami w trybie fabularnym stopniowo zdobywamy doświadczenie, a duże możliwości rozwoju postaci pozwalają dostosować umiejętności tak, by odpowiadały naszemu stylowi gry.
Cechą charakterystyczną tytułu jest system poruszania się inspirowany dziełem EA DICE – Mirror’s Edge. Bohater potrafi skakać z budynku na budynek z niesamowitą gracją i zwinnością godną najlepszego parkourowca. Zastosowane przez twórców rozwiązanie stwarza nowe możliwości, co za tym idzie – możemy zwiedzić praktycznie każdy zakątek miasta, niezależnie od tego, jak bardzo niedostępna wyda nam się droga do celu. Z kolei dynamiczny cykl dnia i nocy sprawia, że rozgrywka nie sprowadza się tylko do krwawej i bezlitosnej rzezi z mutantami. W Dying Light czasem lepiej uciec od przeważającej liczby przeciwników, niż stanąć z nimi twarzą w twarz, szczególnie w nocy, kiedy otoczenie gry zmienia się nie do poznania i trwa prawdziwa walka o przetrwanie.
W parze z otwartością idzie także dynamika świata przedstawionego – w trakcie rozgrywki nieraz natkniemy się na losowe zdarzenia i to od nas zależy, czy zechcemy komuś pomóc, czy może ominiemy ewentualne zagrożenie. Autorzy przewidzieli dużo zadań pobocznych, które są miłą odskocznią od wątku fabularnego.
Dying Light działa na szóstej generacji Chrome Engine, silnika generującego szatę graficzną na wysokim poziomie wraz z możliwością włączenia zaawansowanych opcji związanych z bibliotekami DirectX 11. Zastosowany engine potrafi wyświetlić ogromny, zróżnicowany obszar z widocznymi w oddali obiektami i dużą liczbą postaci jednocześnie. Poprawiono również fizykę i animacje, dzięki czemu walka wręcz jest bardzo realistyczna, a ruchy postaci w trakcie skakania po dachach płynne.
Gra Techlandu pozwala rozegrać kampanię fabularną solo, jak i – wzorem Dead Island – razem ze znajomymi w czteroosobowej kooperacji przez Internet.
środa, 5 lutego 2014
EA Sports UFC (PS4)
Data premiery piątek 30 maja 2014.
EA Sports UFC to pierwsza gra stworzona po przejęciu przez koncern Electronic Arts praw licencyjnych amerykańskiej federacji mieszanych sztuk walki – Ultimate Fighting Championship (wcześniej prawa te należały do koncernu THQ, wydającego cykl UFC Undisputed). Dewelopingiem tytułu zajęło się studio EA Canada, znane przede wszystkim z serii FIFA oraz Madden NFL.
Rozgrywka zaprojektowana została jako możliwie realistyczna symulacja walk w formule MMA. Gracze mają okazję wcielić się w ulubionych zawodników zrzeszonych w federacji UFC (lub stworzyć od postaw własnych) i stanąć do pojedynków we wnętrzu oktagonalnego ringu.
Na tle konkurencyjnych produkcji, EA Sports UFC wyróżnia się przede wszystkim zaawansowanymi skryptami AI. W trakcie pojedynków kontrolowani przez komputer przeciwnicy potrafią zmieniać styl walki, dostosowując go jako kontrę dla poczynań gracza. W efekcie im sprytniejszy rywal staje na ringu, tym przebieg starcia jest bardziej zaskakujący i stanowi większe wyzwanie.
Twórcy gry zadbali o wysoki realizm walk. Zastosowany model fizyki pozwala na wykonywanie precyzyjnych ruchów również z możliwością wykorzystania elementów oktagonu (np. odbicie od jednego ze słupków). Ponadto innowacyjny system uszkodzeń ciała umożliwia zadanie przeciwnikowi poważnych obrażeń nawet przy pojedynczym trafieniu. W trakcie walk zawodnicy mogą doznać różnego rodzaju zranień i kontuzji, a wygląd poobijanych części ciała ulega dynamicznym zmianom (pojawiają się krwiaki, zasinienia, opuchlizny itp.).
W warstwie wizualnej gra wykorzystuje potencjał nowoczesnego silnika Ignite (zastosowanego również w NBA Live oraz FIFA 2014). Pozwala on m.in. na generowanie bardzo szczegółowych modeli postaci, a także naturalnie wyglądających animacji ruchu. Pojedynki prezentowane są w sposób przypominający telewizyjne transmisje z walk MMA.
wtorek, 4 lutego 2014
Steam Music. Tak nazywać się będzie nowa usługa Valve. Nie będzie ona jednak, przynajmniej na razie, dotyczyć cyfrowej dystrybucji muzyki, a - po prostu - odtwarzania jej. Umożliwi nam słuchanie naszych ulubionych utworów podczas gry - przede wszystkim na naszych Maszynach Parowych ze SteamOS.
Z myślą o urządzeniach ze SteamOS wprowadzone zostanie Steam Music. Działać będzie bajecznie prosto - po wskazaniu przez nas folderów, w których trzymamy muzykę, Steam samodzielnie je przeszuka i poukłada.
Niedługo rozpoczną się testy wersji beta Steam Music. Aby wziąć w nich udział, trzeba dołączyć do http://steamcommunity.com/groups/steammusic i mieć trochę szczęścia. Testy odbywać się będą na SteamOS i w trybie Big Picture, ale ostatecznie Steam Music trafić ma też do zwykłego interfejsu aplikacji.
Wiadomość ta dotarła do mnie nagle i niespodziewanie - bardzo w stylu Nintendo, bez zapowiedzi czy nawet szeptów. Jak możemy przeczytać na wciąż czarno-białej stronie www.nintendo.pl, nowym polskim dystrybutorem produktów japońskiego giganta jest... dystrybutor czeski, ConQuest entertainment.
Na razie wiadomo właściwie tylko tyle - ConQuest entertainment przejmie obowiązki dystrybutora 1 marca tego roku. Wiadomość na www.nintendo.pl brzmi bowiem tak:
Od dnia 1 marca 2014 r., firma ConQuest entertainment a .s. będzie odpowiedzialna za dystrybucję Nintendo na rynku polskim.
Teraz tylko czekać, aż sklepy ponownie zapełnią się Mario, Zeldą i Pokemonami!
poniedziałek, 3 lutego 2014
Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain (PC)
data premiery piątek, 27 czerwca 2014
Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain to kolejna odsłona popularnej japońskiej serii skradankowych gier akcji, stworzonej przez firmę Konami. Za jej produkcję odpowiada studio Kojima Productions. Początki cyklu, którego pomysłodawcą oraz reżyserem jest Hideo Kojima, sięgają 1987 roku. W jego skład wchodzi kilka głównych części oraz wiele tytułów pobocznych. Fabuła wszystkich z nich łączy się ze sobą i przedstawia z różnych perspektyw wydarzenia rozgrywające się na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Głównym bohaterem Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain jest Punished Snake (aka Big Boss), jedna z kluczowych postaci w uniwersum Metal Gear, która jest świetnie znana weteranom serii, między innymi dzięki Metal Gear Solid: Peace Walker. Budzi się on po dziewięciu latach śpiączki, która była efektem odniesionych ran, w tym stratą lewej ręki. Wydarzenia, które doprowadziły go do tego stanu, zostały przedstawione w prologu gry, zatytułowanym Ground Zeroes. Niedługo po odzyskaniu przytomności, szpital w którym przebywa Snake zostaje zaatakowany przez uzbrojonych napastników i bohater musi ratować się ucieczką. Pomaga mu w tym tajemniczy pacjent z zasłoniętą twarzą, przedstawiający się jako Ishmael.
Twórcy wprowadzili sporo istotnych zmian do systemu rozgrywki. Jedną z największych nowości jest otwarty świat, oferujący sporą swobodę zabawy i możliwość wyboru dalszej ścieżki działań. Metal Gear Solid 5 napędza zupełnie nowy silnik – FOX Engine, przygotowany przez inżynierów i programistów z Kojima Productions. Jego zaletą jest realistyczna oprawa graficzna oraz zaawansowane możliwości odwzorowania fizyki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)